Performance – wśród artystów zasłyszane

– Słyszałeś? Performance mamy robić!

– Ale że co? Jaki? Po co?

– A czy to ważne po co? W galerii będziemy. Młodzi artyści, sztuka poszukująca. Ważne, że chcą pokazać.

– No dobra, ale co ja mam pokazać?

– Nie ważne. Tyłek możesz pokazać.

– Nie chcę.

– Dobra to co innego. Nie wiem, na drabinę wejdź, zawiśnij na lampie?

– Ale to bez sensu?

– No i co z tego? Nikt się nie połapie. Byleby jeden zaczął dorabiać teorię. Wiem – Rysia się poprosi. On dobrze gada. Powie że symbol i że metafora albo alegoria, a jak ktoś się uczepi to na niego nawrzeszczy, że ciemny jest i nie rozumie, i że on nie będzie z nieukiem rozmawiał.

– No dobra. To może się udać. Z Rysiem dyskutować się nie da. Tylko co ja mam pokazać?

– Nie wiem – może stanąć przed galerią, i na przykład nasikać? Będzie, że tu słaba sztuka jest.

– Nie no, ale to chamskie będzie….

– Się przejmujesz. Będą mówić. O to chodzi.

– Może jednak nie. Coś spokojniejszego.

– Nie wiem – to może będziesz po galerii na szczudłach chodził ?

– Czemu na szczudłach?

– A czemu nie? Dziwnie będzie.

-A co dziwnego w szczudłach jest?

– No to nie wiem. Przywiąż se stoliki do nóg albo chodź na szpilkach?

– Nogi sobie połamię.

– No to stój – będzie, że chodzić nie możesz. Wymyśl jeszcze czemu i nawet Ryśka nie będziesz potrzebował.

– No dobra. Rysiek coś wymyśli. Ale przecież tego nikt nie zauważy? Będę stał jak głupi w kącie.

– Jak nikt nie zauważy? No dobra. to się ubierz jakoś dziwnie? Złote majtki załóż

– I pelerynę batmana

– Może być. Ale krótką żeby gaci nie zasłoniło. Super będzie. Złote gacie, peleryna do pół tyłka i maska z seks shopa. Czad!!!

– Tylko co to wszystko ma znaczyć?

– Znaczyć? A po co to ma coś znaczyć? Rysiek już coś wymyśli!

 

No dobra – zasłyszane nie było, ale jak tak sobie oglądałem performance w pewnym Centrum Sztuki Współczesnej na TVP Kultura to normalnie jakbym taką rozmowę słyszał.