Pasji dla gum ciąg dalszy – to właściwie nie miał być projekt, a jedna chwila fascynacji – spacer po cmentarzu we Wrocławiu i nagła fascynacja. Która przerodziła się w coś mam nadzieję większego – zobaczymy ile cmentarzy żydowskich w Polsce uda mi się odwiedzić.
Szkoda tylko, że osoby odpowiedzialne za cmentarz wrocławski (należy do muzeum) są tak niemiłe i niechętne fotografom. Tak czy siak kirkuty stały się dla mnie tematem dyżurnym – jeśli gdzieś jadę, staram się je odwiedzać i fotografować czyli zestaw będzie rosnąć. Na razie zamknąłem część poświęconą kirkutowi we Wrocławiu
Poniżej mała zajawka